Będzie ciągnął samochód przez 42 km!

2021-10-22
Będzie ciągnął samochód przez 42 km!

To będzie jego dziesiąty rekord w tym roku i jak sam mówi – najważniejszy. Musi przeciągnąć samochód o minimalnej wadze 700 kg na dystansie maratonu w mniej niż 10 godzin, aby pokonać rekord Guinnessa. Nasz ambasador – Wojtek Sobierajski w drodze na szczyt!

Wojciech Sobierajski miał prosty plan na 2021 rok. Pobić 12 rekordów w 12 miesięcy. Rekord Guinnessa w przeciągnięciu samochodu na dystansie maratonu zgodnie z planem miał być realizowany we wrześniu. Niestety podczas treningu Wojtek złamał nogę. Czy to sprawiło, że przestał trenować? Nie, powiedział:

 

Złamałeś nogę? Idź przez życie na rękach.

 

I pobił rekord w przeciąganiu samochodu (o wadze 2227 kg), idąc na rękach. Gdy tylko dostał zielone światło od lekarzy – powrócił do swojego planu i 25.10.2021 na hali w Torwarze będzie czekał na niego 700-kilogramowy maluch, z którym musi pokonać 275 okrążeń w mniej niż 10 godzin. Atak na ten rekord Guinnessa wykona 8 tygodni po złamaniu nogi i 3 tygodnie po tym, jak wrócił do pełnych treningów.

 

7 treningów w tygodniu

 

Wojtek Sobierajski

 

Wojtek Sobierajski

 

Wojciech nie lubi nudy. Kajak, triathlon z kłodą, chodzenie na rękach, maraton – jego wyzwania diametralnie się różnią. W jaki sposób się do nich przygotowuje, skoro raz liczy się jak najmniejsza waga, a miesiąc później potrzebuje masy i siły mięśniowej?

 

Kluczowe w moim planie treningowym są treningi siłowe. Wykonuję je trzy razy w tygodniu. Resztę planu, a ćwiczę codziennie, dopasowuję do tego, jaki rekord aktualnie atakuję. Przy październikowym maratonie co drugi dzień chodzę po lesie 5-10 km z przywiązaną oponą, robię treningi wzmacniające (m.in. na gumach oporowych) i kondycyjne (np. na airbike). Dziennie ćwiczę przez około 2 godziny – zdradza Wojtek.

 

Więcej o swoich planach treningowych i tym, jak wygląda bycie rekordzistą od kuchni (w tym m.in. jakie wiążą się z tym koszty) opowiedział w programie „Jazda z Wujaszkiem” na kanale Olimp Sport Nutrtion.

 

 

Na Torwar z rodziną i fizjoterapeutą

 

Przed Wojtkiem 10 godzin ciągłej walki. Jak mówi, to właśnie utrzymywanie tempa będzie dla niego najtrudniejsze podczas tego wyzwania, ponieważ nie ma w planach żadnych przerw. Co ciekawe, zgodnie z zasadami przerw nie może robić sobie także kierowca samochodu, który przez cały czas musi znajdować się w pojeździe. Ta rola przypadła tacie Wojtka, który wspiera go podczas każdego rekordu. Na miejscu będzie także jego narzeczona i córeczka oraz dwóch braci, którzy będą zapisywać pokonane okrążenia i podawać Wojtkowi żele energetyczne, mleko w tubce i banany.

 

Na Torwarze będzie także fizjoterapeuta Wojtka. Jak pokazały poprzednie miesiące, bicie rekordów niesie ze sobą duże ryzyko kontuzji. Tym razem najbardziej narażone są biodra. Na Torwarze będziemy także my, relacjonując na Instagramie całe wydarzenie. #RazemNaSzczyt!