Kolejne zwycięstwo Karola Basza

2018-06-26
Kolejne zwycięstwo Karola Basza

Karol Basz, ambasador Olimp Sport Nutrition, po raz kolejny zaliczył znakomity start w zmaganiach Lamborghini Super Trofeo Europe. Po sobotnim pechu, w niedzielę Polak, w parze z Włochem Vito Postiglione, zostawili z tyłu wszystkich rywali startujących w Misano.

W kwalifikacjach do wyścigu polsko-włoska para pokazała, że znów będzie się liczyć w walce o najwyższe trofea. Do sobotniego wyścigu nasi kierowcy startowali z P1, w niedzielnym zapewnili sobie start z P2. 


Teoretycznie więc lepsza powinna być sobota, ale Karola Basza i Vito Postiglione dopadł spory pech. - Niestety już na starcie stało się coś dziwnego. Zarówno my, jak i załoga startująca obok nas została, a inni jakby popełnili falstart. Później jedna z opon zsunęła się nam z felgi, przez co przy ponad 200 km/h Vito wypadł poza tor. Na szczęście nie doszło do żadnych poważnych uszkodzeń samochodu – tłumaczył później Karol Basz.


W sobotę nasi kierowcy nie mieli więc wesołych min. Nastroje poprawili sobie w niedzielę. Tym razem wyścig zaczynał krakowianin, który startując z drugiego pola, utrzymał je po starcie. Trzymał cały czas tempo lidera, oddalając się od reszty stawki. 


Ambasador Olimp Sport Nutrition na zmianę zjechał jako jeden z pierwszych kierowców i to okazało się kluczowe zagranie. Włoch Postiglione gdy wrócił na tor, był w stanie jeszcze bardziej skrócić dystans do lidera i przejąć prowadzenie, po widowiskowym manewrze wyprzedzania, tuż po zakończeniu obowiązkowych pit stopów. 


Nie było jednak łatwo dowieźć zwycięstwa do mety, gdyż za plecami Postiglione znalazł się Daniel Zampieri, kierowca, który ma za sobą starty w GP2. Na swoim torze Vito jednak nie ma sobie równych i polsko-włoska para sięgnęła po trzecie z rzędu zwycięstwo!
Załoga Basz-Postiglione zajmuje obecnie drugie miejsce w klasyfikacji generalnej ze stratą zaledwie trzech punktów do liderów. Kolejna runda odbędzie się w dniach 27-28 lipca na torze Spa-Francorchamps. 


- Wyścig trzymał w napięciu do samego końca, bo choć doskonale wiem, jak szybki jest Vito, to jednak Zampieri na pewno nie jest łatwym przeciwnikiem. Ostatecznie udało nam się utrzymać odpowiedni dystans i sięgnąć po trzecie zwycięstwo w tym sezonie. Vito pojechał rewelacyjnie, zespół przygotował świetny samochód i myślę, że wszyscy powetowaliśmy sobie sobotnie problemy. – zakończył Basz.


Lamborghini Super Trofeo jest najszybszym pucharem monomarkowym na świecie organizowanym przez markę Lamborghini. W trakcie weekendu rozgrywane są dwa 50-minutowe wyścigi, w trakcie których kierowcy zmieniają się za kierownicą w połowie dystansu. W tegorocznej stawce zgłoszonych zostało prawie 50 identycznych Huracanów Super Trofeo EVO. 


Karol Basz ściga się dla zespołu Imperiale Racing - włoskie utytułowanej ekipy, która w poprzednich latach sięgała po tytuły właśnie w Lamborghini Super Trofeo Europe. Jego zmiennikiem jest Włoch Vito Postiglione, który w ubiegłym roku został sklasyfikowany na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej pucharu.