Rzeszowianki mają chyba patent na Chemika. Jako jednym z nielicznych w lidze potrafią pokonać faworyta rozgrywek. I choć spotkanie w Rzeszowie nie zaczęło się po ich myśli, to kolejne minuty coraz bardziej pokazywały rosnącą formę siatkarek Developresu.

Chemik w pierwszej rundzie gładko ograł rzeszowianki, które na dobrą sprawę nie postawiły się za bardzo mistrzyniom Polski. W Rzeszowie zespół z Polic też rozpoczął znacznie lepiej, wygrywając pierwszą partię do 19. Wydawało się, że scenariusz z Polic może się powtórzyć i tym razem.

Na szczęście kolejne sety wyglądały całkowicie inaczej. Drugi i trzeci set to bardzo wysoka przewaga Developresu, który jedynie w ostatniej, czwartej partii dał nieco więcej swobody rywalkom. Ale to pozwoliło im zdobyć tylko 20 punktów, a cały mecz padł łupem siatkarek z Rzeszowa.

Developres SkyRes Rzeszów - Chemik Police 3:1
Sety: 19:25, 25:18, 25:15, 25:20

Fot. Developres SkyRes Rzeszów