4 KONKURENCJE W SIŁOWANIU NA RĘKĘ MISTRZ ŚWIATA KAMIL JABŁOŃSKI VS WOJCIECH SOBIERAJSKI
Był po prostu sprawnym dzieciakiem, który chodził na zajęcia sportowe, bo miał nadmiar energii. Dzisiaj jest wice mistrzem świata w skoku o tyczce. Gdzie jest sportowy szczyt Piotrka Liska?
Wśród pasjonatów lekkiej atletyki krąży anegdota o tym, jak zaczynał Piotrek Lisek. Jego dziadek założył się z przyjacielem, który trenował chłopców w skoku wzwyż, że jego wnuk skoczy (bez żadnego przygotowania) wyżej niż trenujący zawodnicy. Piotrek nie tylko skoczył i wygrał dla dziadka zakład, ale także przez długi czas trenował i startował w konkurencji skoku wzwyż.
- Jak byłem młodszy, to nie myślałem, że sport będzie moim sposobem na życie. Ja się po prostu nim bawiłem. I chyba dzięki temu nie zniechęciłem się, chociaż jestem z tych, którzy mają słomiany zapał.
Dlaczego więc nadal skacze o tyczce, pomimo tego, że ma słomiany zapał?
- Trening tyczkarza jest bardzo różnorodny. Biegamy, ćwiczymy na siłowni, uprawiamy gimnastykę – jest co robić, nie nudzę się.
Nie nudziła się także jego mama, która woziła go na wszystkie treningi i zawody, dopóki nie skończył 18 lat. Powód był znacznie bardziej prozaiczny, niż matczyna miłość – trudno jest poruszać się autobusem, pociągiem czy taksówką z tyczką. Choć jego pierwsza tyczka wcale nie była tyczką, a… szlabanem parkingowym.
Czy celem jest medal?
Jego dyscyplina polega na wzbiciu się powietrze na wysokość ponad pięciu metrów, a on nie przepada za…wysokością, a dokładniej lataniem samolotem. Jest jednak taki samolot, do którego wsiądzie z przyjemnością. To samolot do Tokio.
- Chcę skoczyć sześć metrów na Igrzyskach Olimpijskich. Czy da to medal? Nie wiem, być może. Nie zastanawiam się nad tym. Moim szczytem jest zdobycie tej wysokości.
The information below is required for social login
Zaloguj się
Stwórz nowe konto