Świetny wynik Karola Basza na torze Silverstone

2018-05-24
Świetny wynik Karola Basza na torze Silverstone

Zwycięstwo w pierwszym wyścigu i czwarta pozycja w drugim to wynik ambasadora Olimp Sport Nutrition, Karola Basza podczas zawodów 2. rundy Lamborghini Super Trofeo Europe na torze Silverstone.

Sobotnie ściganie załoga Imperiale Racing rozpoczęła od jazdy kwalifikacyjnej. Podczas pierwszej części ścigał się Włoch Vito Postiglione, partner Polaka, w drugiej już Karol Basz. Obaj kierowcy spisali się podobnie, zapewniając sobie start do wyścigów z czwartego pola.


W pierwszym wyścigu pierwszy za sterami auta usiadł Postiglione, który co prawda nie poprawił swojej pozycji, ale cały czas był blisko innych kierowców, którzy go wyprzedzali. Perfekcyjna zmiana kierowców w pit stopie spowodowała jednak, że Lamborghini z numerem 44 powróciło na tor na drugie pozycji, już z Karolem Baszem.


Karol w trakcie swojej zmiany bardzo szybko dogonił lidera i przejął prowadzenie. Dowiezienie zwycięstwo do mety, było już praktycznie tylko formalnością. Drugie zwycięstwo polsko-włoskiej załogi stało się faktem! - Wyścig był fantastyczny. Samochód był wprost idealnie ustawiony i mogliśmy cisnąć przez cały dystans. Jestem niesamowicie zadowolony i mam nadzieję, że jutro zrealizujemy dokładnie ten sam scenariusz – mówił szczęśliwy Basz.


Niestety na drugi dzień nie udało się znowu stanąć na najwyższym stopniu podium. Na przeszkodzie w odniesieniu kolejnego zwycięstwa stanęły niedomykające się drzwi. 


Tym razem jako pierwszy do auta wsiadł Karol, który utrzymywał bardzo dobre tempo. Szansa na poprawę pozycji znów pojawiła się podczas pit stopu, ale w jego trakcie okazało się, że jest problem z domknięciem drzwi. Cenne sekundy uciekały, a Vito Postiglione, zamiast gonić czołówkę, musiał odrabiać straty do kierowców, którzy go wyprzedzili.


Ostatecznie załoga Imperiale Racing ukończyła wyścig na czwartej pozycji. - Trochę szkoda problemów z drzwiami, gdyż zdecydowanie mogliśmy się liczyć w walce o drugie zwycięstwo. Cały weekend był jednak bardzo pozytywny, zwłaszcza że był to mój pierwszy raz na Silverstone. Tor jest fantastyczny, a my byliśmy bardzo szybcy od samego początku – podsumował weekend Karol Basz.