Wisła Kraków szósta na koniec sezonu w Lotto Ekstraklasie

Przed spotkaniem Krakowianie mieli jeszcze realne szanse na grę w europejskich pucharach. Musieli jednak wygrać w Zabrzu, a dodatkowo liczyć na porażkę Wisły Płock w Białymstoku. O ile ten drugi warunek udało się spełnić, o tyle gorzej było z własną grą krakowskiej Wisły.

Początek spotkania to była wyrównana gra z obu stron, ale groźniejsze sytuacje mieli jednak gracze z Krakowa. Zabrakło jednak szczęścia i dokładności. Swoje szanse mieli także Górnicy, a konkretnie Igor Angulo. Jego uderzenie w ostatniej chwili zablokował jeden z obrońców Białej Gwiazdy i piłka wyszła na róg.

W końcówce jednak mocniej cieszyli się gracze z Zabrza. Świetnym podaniem popisał się Rafał Kurzawa, a piłkę do bramki Wisły wpakował Szymon Matuszek. 

Wisła źle zakończyła pierwszą połowę, ale znakomicie mogła rozpocząć drugą. Swoje szanse mieli Jesus Imaz, Szymon Żurkowski i Tibor Halilović, ale bramka Górnika była jak zaczarowana. Nic nie chciało wpaść między słupki zabrzan.

Piłka wylądowała natomiast w bramce Wisły, ale po strzale z 78. minuty sędzia jednak nie uznał gola. Za chwilę mógł być remis, ale piłka po strzale Carlitosa z rzutu wolnego trafiła tylko w spojenie słupka z poprzeczką. Kontra rywali była natomiast zabójcza. Igor Angulo, na trzy minuty przed końcem meczu, trafił do siatki Wisły po podręcznikowej kontrze i ustalił wynik meczu.

Wisła Kraków, której sponsorem jest Olimp Sport Nutrition, sezon zakończyła więc na szóstym miejscu.

Górnik Zabrze - Wisła Kraków 2:0 (1:0)
Bramki: Matuszek (32.), Angulo (87.)

Fot. Przemysław Marczewski/Wisła Kraków S.A.