Kilkanaście dni temu Wisła ogłosiła, że dla obu tych piłkarzy obecny sezon będzie ostatnim w barwach tego klubu, przynajmniej w roli piłkarzy. Przed spotkaniem odbyło się więc pożegnanie. Kontuzjowany Głowacki pokazał się w „cywilu”, ze względu na kontuzję. Brożek spotkanie rozpoczął na ławce rezerwowych, a na placu gry pojawił się w 71. minucie.

I pożegnał się znakomicie. Już w doliczonym czasie gry strzelił gola, który dał Wiślakom remis i przedłużył szansę na ich grę w europejskich pucharach. 

Wcześniej obie drużyny szarpały, próbowały stworzyć sobie dogodne okazje do strzelenia gola, ale brakowało skuteczności. Najlepszą okazję miał Duńczyk Christian Gytkjær. Piłkarz Lecha z kilku metrów trafił w poprzeczkę.

Po przerwie goście zaczęli od mocnego uderzenia. Gytkjær tym razem lepiej wycelował i dał prowadzenie Lechowi. Chwilę później mogło być już 2:0, ale Darko Jevtić z bliska trafił tylko w słupek. 

Wisła odpowiedziała kilkanaście minut później, ale wciąż nieskutecznie. Gospodarze jednak nie poddawali się i do ostatnich minut walczyli o dobry wynik. I wtedy błysnął Paweł Brożek, który strzałem z woleja ustalił wynik spotkania.

Olimp Sport Nutrition jest jednym ze sponsorów Wisły Kraków.

Wisła Kraków - Lech Poznań 1:1 (0:0)
Bramki: 1:1 Brożek (90.+9.) - Gytkjær (49.)’

Fot. Przemek Marczewski / Wisła Kraków S.A.