Razem na najzimniejszy szczyt świata!

W 2016 roku Michał rozpoczął wielki projekt wędrówki po wszystkich kontynentach. Cel? Zdobycie ich najwyższych szczytów. Wyzwanie to znane jest pod nazwą Korony Ziemi. Systematycznie zdobywał kolejne góry: Mt Blanc (4810 m), Elbrus (5642 m), Kilimanjaro (5895 m), Aconcaguę (6961 m), Górę Kościuszki (2 228 m) i Piramidę Carstensza (4884 m) oraz realizował działania na rzecz Fundacji Happy Kids opiekującej się rodzinnymi domami dziecka.

Dzisiaj Michał przygotowuje się do wyprawy w najdalszy zakątek świata – w styczniu 2022 zamierza zdobyć najwyższy szczyt Antarktydy – Masyw Vinsona (4.892m). Zostaliśmy Partnerem Technicznym wyprawy i wspieramy Michała w ekspedycji na koniec świata.

Ta wyprawa to zdecydowanie największe przedsięwzięcie logistyczne i wyprawowe, które realizuje w ramach projektu Korony Ziemi. Samo dotarcie na Antarktydę jest dość skomplikowanym procesem, a to dopiero początek przygody. Gdy już dotrzemy do Gór Ellswortha, rozpoczniemy właściwe zdobywanie góry – to wiele dni w ekstremalnych temperaturach sięgających -40 stopni Celsjusza – komentuje Michał Leksiński.

Po tej wyprawie do skompletowania Korony Ziemi pozostanie Michałowi już "tylko” Denali (6190 m) w Ameryce Północnej i najwyższy szczyt świata Mt Everest (8848 m). Wyprawy planowane są kolejno na czerwiec 2022 i kwiecień 2023.

Przygotowania do wyprawy

Zdobycie Korony Ziemi to miesiące skrupulatnie realizowanego planu treningowego. Michał trenuje kilka godzin dziennie, 5-7 razy w tygodniu. Biega, jeździ na rowerze, wędruje z obciążeniem imitującym sanie, realizuje treningi siłowe, stabilizujące i interwałowe. Do wyprawy pozostało równo 60 dni, a to oznacza, że przed nim najcięższe przygotowania fizyczne. W tej podróży na szczyt będziemy go wspierać, zapewniając odpowiednio dobraną suplementację.

Wypadek w drodze na szczyt

Na co dzień Michał dzieli swój czas między pasje, treningi i pracę. Kiedy tylko może, zabiera swojego syna – 3-letniego Aleksandra na wędrówki i wycieczki rowerowe.

Michał studiował politologię i kilka kierunków podyplomowych związanych z psychologią. Poważną przygodę z górami rozpoczął w 2015 roku. Początki nie były łatwe – wybił bark i złamał kolano podczas wypadku wspinaczkowego. To jednak nie zatrzymało go w zdobywaniu coraz to wyższych szczytów. Jak sam powtarza: to właśnie góry były dla niego największą motywacją do powrotu do pełnej sprawności.